Matko Nieustającej Pomocy, Ty jesteś szafarką
wszystkich łask, których Bóg użycza nam biednym; dlatego uczynił Cię tak
potężną, tak bogatą, tak łaskawą, abyś nas wspomagała w potrzebach
naszych. Orędowniczko najnieszczęśliwszych i najbardziej opuszczonych
grzeszników, wspomóż i mnie, który się Tobie polecam. W ręce Twoje polecam
moje wieczne zbawienie. Tobie poświęcam duszę moją.
Zalicz mnie w poczet sług Twoich najwierniejszych, weź mię w opiekę
swoją, a to mi wystarczy. Jeśli Ty mnie wspomożesz, niczego się nie
obawiam; ani moich grzechów, gdyż Ty mi wyprosisz ich przebaczenie; ani
szatanów, boś Ty potężniejsza od całego piekła; ani nawet samego Jezusa,
mojego Sędziego, gdyż jedna Twoja modlitwa uśmierza Jego gniew. Tego się
tylko obawiam, bym przez własne niedbalstwo nie przestał polecać się Tobie
i przez to nie naraził się na zgubę. O Pani moja, wyproś mi przebaczenie
grzechów, miłość Jezusa Chrystusa, wytrwanie w dobrym aż do końca oraz tę
łaskę, bym zawsze uciekał się do Ciebie, Matko Nieustającej Pomocy.
(ks. bp Franciszek Barda, 1 XII 1954 r.)